
EDIT: a teraz zapełniam dość luźną treścią

1. termin - proponuje po 21.10 miejsce najchętniej wiadome.... choć nie wiem czy trochę nie naduzywam teraz uprzejmości posiadacza pewnej małej Toyoty

2. obszar działań - tam gdzie są nasi chłopcy - trzeba sprawdzić Rosomaki w boju

3. myśl przewodnia - powstanie (choć to może zbyt drastyczne słowo) w którejś ze stref stabilizowanych przez tzw siły sojusznicze lub NATO (zależnie od wybranego kraju - w grę wchodzą wiadome dwa

do powstania bardziej pasuje mi Irak ale nie śledzę CNN więc mogę mieć mylne pojęcie o sytuacji w Afganistanie
4. co potrzeba - szmaciane łby, stabilizanci, jednostki prodemokratycznych wojsk rządowych / kolaborantów z okupantem (to zależnie od spojrzenia - niepotrzebne skreślić
5. potrzeba też świetnego scenariusza

6. potrzeba też więcej niż 2 fulltime'wych graczy - inaczej trzeba będzie obciąć punkty bo znowu z Pietią przegadamy pół bitwy i będziemy tury dogrywac na forum (tzn ja mogę z wielką przyjemnością rozmawiać także następne pół bitwy bo Pietia ma naprawdę znakomite rozeznanie "co w gąsiennicy piszczy" i dowiedziłem się wiele ciekawych rzeczy ale ktoś jeszcze musi blaszki przesuwać

7. należy przerobic fruwajki co by podczas bitwy stabilizanci mogli z sensem polatać i jakies desanty porobić a frotki mogły do nich postrzelać nie celując pomiędzy stojaki z blisterami

8. fajnie by wprowadzić jakieś zsady specjalne dla scenariusza (vel "wygibasy") np obecność ludności która kocha demokrację i nie można do niech strzelać albo jakieś predatory, megasensory, jakieś karty specjalne (np ratowanie / mordowanie pilotów zestrzelonego śmigłowca relacjonowane live przez Al Jazeerę ) czy samsing lajk dzet
9. ja ze swojej strony zapewnię wiaderko frotek, muzę (tego mi troche brakowało podczas Fuldy), mogę podjąć sie zrobienia army listów oraz obiecuje czujne oko przy tworzeniu scenariusza

10. można by po bitwie udać się na jakąś dyskusję sztabową żeby następnego dnia bolała choć trochę głowa od wybuchów min, rakiet i innych realistycznych odgłosów pola walki

to na razie tyle
